Taką wypowiedź potępili przedstawiciele wszystkich pozostałych opcji politycznych, z kolei sam poseł został solidnie ukarany pod względem finansowym, ale nie odczuł tego w żaden sposób, ponieważ w Internecie szybko ruszył zbiórka pieniędzy na uposażenie dla polityka.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Pomoc dla Grzegorza Brauna. Trwa zrzutka pieniędzy dla posła
Prokuratura umarza śledztwo. Jest komentarz rzecznika MZ
Z kolei we wtorek 18 stycznia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej poinformowała o umorzeniu postępowania wypowiedzi Brauna zostało umorzone pod koniec ubiegłego roku. Szersze uzasadnienie decyzji nie jest znane.
- Uważam, że jest to skandaliczna decyzja, która nie powinna mieć miejsca. Po pierwsze, wydaje się, że z mównicy sejmowej można powiedzieć więcej niż przeciętnemu obywatelowi w tym kraju. Po drugie, pani prokurator w swoim uzasadnieniu, które przeczytałem, wydaje się usprawiedliwiać ten czyn, a nie go piętnować i penalizować - stwierdził Wojciech Andrusiewicz, pytany o komentarz do decyzji prokuratury.
Biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia przekazało w piątek 17 września PAP, że minister Adam Niedzielski złożył w związku z tym zawiadomienie do prokuratury.
W czwartek 16 września Niedzielski powiedział z mównicy sejmowej, że Braun "zachował się skandalicznie". "Oczekuję od Prezydium Sejmu podjęcia stanowczych, surowych kroków w tej dziedzinie, bo ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma podejmowanych żadnych wymiernych kroków, wobec tego, co zrobił poseł Braun" - powiedział Niedzielski. Dodał, że "usunięcie posła Brauna na 15 minut z debaty, to nie jest odpowiednia kara". "To jest skandal, po prostu skandal" - oświadczył minister.
Podziękował innym posłom "za jednoznaczną postawę". "Ale nie chciałbym, żebyśmy się zatrzymywali w tym, że tylko negujemy, a nie wyciągamy konsekwencji" - stwierdził Niedzielski.
Napisz komentarz
Komentarze