Trwała ona przez blisko dwa tygodnie, a zaangażowana była w nią praktycznie cała Polska. Zdjęcia oraz film z tamtejszej akcji znajdziecie Państwo tutaj: Sukces akcji ratowania kotka w Rzeszowie!
Niestety, kot Rurek zmarł
- Jest on w dobrej kondycji - trafił pod opiekę Fundacji Felineus. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w akcję niesienia pomocy zwierzakowi - wolontariuszom, pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Państwowej Straży Pożarnej, strażakom ochotnikom z OSP Słocina, Załęże, Zalesie, policji, straży miejskiej - informowało Biuro Prasowe Urzędu Miasta Rzeszowa tuż po zakończonej akcji.
Niestety, we wtorek 30 listopada z fundacji napłynęły bardzo smutne informacje o śmierci kotka Rurka.
Pierwsze 3 dni spędził w kocim szpitalu, gdyż jego stan zdrowia wymagał stałego monitorowania. 5 listopada trafił on do domu tymczasowego, w którym przebywał do soboty 18 listopada.
- Tak, to niestety prawda choć bardzo byśmy chcieli napisać, że nie. Rurek zachorował na panleukopenię. Podejrzewamy, że był jej nosicielem. To było coś czego baliśmy się najbardziej, bo wiedzieliśmy, że jego organizm może nie wygrać z tym wirusem, mimo tego, że od początku zabezpieczony był surowicą od kota ozdrowieńca. Lekarze zrobili co mogli, walczyli o niego dzień i noc. Fundacja pokryła wszystkie koszty leczenia - choć to jest w tej chwili najmniej ważne - pisze fundacja w mediach społecznościowych.
Nasza kamera była obecna w momencie uratowania kotka z rury ciepłowniczej. Zobaczmy to jeszcze raz.
https://www.youtube.com/watch?v=2iILYyqQP1Q
Napisz komentarz
Komentarze