Odważyli się pomóc i uratowali bezbronne dzieci!
W czwartek 10 czerwca bieżącego roku do krośnieńskiej policji wpłynęło zgłoszenie o dwójce małych dzieci uwięzionych w rozgrzanym samochodzie. Auto znajdowało się na przysklepowym parkingu. Tego dnia pogoda dopisywała, słonce mocno grzało, a tym samym coraz bardziej nagrzewało pojazd. To z kolej stwarzało zagrożenie uszczerbku na zdrowiu, a nawet utracie życia zamkniętych w środku dzieci.
Przypadkowi przechodnie zauważyli wycieńczone dzieci. Ze względu na brak ich opiekunów w pobliżu zdecydowali się zainterweniować. Udało im się otworzyć samochód. W środku znajdowały się dzieci w wieku 2 lat i zaledwie 10 miesięcy!
Czy na zakupach w sklepie można kupić sobie nowe dzieci?
Bohaterowie czekali jeszcze ok. 15 minut na powrót matki, a tym samym prawnej opiekunki dzieci. 35-latka w czasie kiedy jej dzieci cierpiały w nagrzanym aucie robiła zakupy w pobliskim sklepie. Natomiast w momencie gdy zobaczyła, że obcy ludzie trzymają jej uwolnione dzieci na rękach zareagowała niczym innym jak awanturą!
Jednak wtedy przyjechały już na miejsce wcześniej wezwane służby ratownictwa medycznego. Na szczęście, badanie lekarskie nie wykazało zaburzeń zdrowotnych, które mogłyby stanowić efekt nadmiernego przegrzania organizmu chłopców.
Komentarz policji dotyczący zamknięcia dzieci w samochodzie
Chociaż tym razem sytuacja skończyła się szczęśliwie to należy pamiętać, że były już przypadki nawet śmiertelne w wyniku pozostawienia dzieci w rozgrzanym pojeździe. Teraz trwa śledztwo w tej sprawie. Ma ono wyjaśnić m.in. jak długo dzieci pozostawały bez opieki oraz czy zachowanie 35-latki nie naraziło chłopców na niebezpieczeństwo utraty ich życia lub zdrowia. Przy okazji tego zdarzenia policja przypomina:
-Apelujemy, aby nigdy nie pozostawiać dzieci bez nadzoru w samochodzie. W czasie upałów wnętrze pojazdu może rozgrzać się nawet do kilkudziesięciu stopni. Stwarza to niebezpieczeństwo nadmiernego przegrzania organizmu człowieka lub też zwierzęcia, czego konsekwencje mogą okazać się tragiczne.
Napisz komentarz
Komentarze