W czwartek, przed godz. 17 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze garażu w Wólce Tanewskiej. W pobliżu był patrol z Komisariatu Policji w Rudniku nad Sanem. Sierż. szt. Arkadiusz Żurawski i st. sierż. Krzysztof Klukowicz zauważyli płonący garaż i budynek gospodarczy. Przeskoczyli przez płot i pobiegli sprawdzić, czy w płonących budynkach nie ma osób. Okazało się, że posesja nie jest niezamieszkana. Funkcjonariusze sprawdzili, czy do budynków nie jest podłączony prąd lub gaz. By umożliwić wjazd wozom strażackim wyłamali bramę wjazdową na posesję.
Ogień rozprzestrzenił się na trawę i zmierzał w stronę sąsiedniego domu, w którym mieszkał starszy mężczyzna. Policjanci zaczęli gasić płonącą trawę, wiaderkami z wodą, które przynieśli sąsiedzi. Przybyła na miejsce straż pożarna kontynuowała gaszenie pożaru, a policjanci zaczęli rozpytywać mieszkańców, czy nie widzieli kogoś, kto mógł podpalić budynki.
Pożar domu w Wólce Tanewskiej
Funkcjonariusze policji byli pierwsi na miejscu i jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej, pomagali gasić wiadrami z wodą ogień rozprzestrzeniający się na sąsiednią posesję.
- 22.03.2021 08:34
- Źródło: Podkarpacka Policja
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze