Zacznijmy od konferencji prasowej
Podczas wspomnianej konferencji panowie marszałkowie przekazali mediom informacje o tym, jak duże pieniądze otrzymały podkarpackie miasta, powiaty i gminy na swoje zadania z rządowego programu wsparcia lokalnych inwestycji. Kwota ta opiewa na 120 milionów złotych, które w ramach rządowego programu zostały skierowane do regionów, których budżety zostały uszczuplone przez pandemię. Na co przekazano te środki?- 100 mln przeznaczone jest na naprawy dróg wojewódzkich, które ucierpiały w czasie ostatniej powodzi,
- 4 mln złotych na modernizację Kliniki Ortopedii w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie,
- 6 mln złotych na dalsze prace budowlane w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc oraz zakup sprzętu medycznego w KSW nr 1,
- 10 mln złotych na przebudowę pomieszczeń użytkowanych przez Klinikę Ginekologii i Położnictwa w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie.
Te niebagatelne środki poprawią jakość pracy lekarzy i pielęgniarek, ale też przyczynią się do lepszej obsługi naszych pacjentów. Ten model finansowy, który nam oferuje rząd jest istotnym źródłem pomocy dla samorządów, gospodarki, będzie chronił i tworzył miejsca pracy, na czym nam bardzo zależy – powiedział marszałek Władysław Ortyl.
Podczas oceny wniosków brano pod uwagę takie kryteria jak kompleksowość planowanych inwestycji, ograniczenie emisyjności i ingerencji w środowisko, uwzględnienie zasad zrównoważonego rozwoju, pomoc osobom niepełnosprawnym, liczba osób, które skorzystają z inwestycji, wpływ inwestycji na zapobieganie klęskom żywiołowym, koszt w stosunku do planowanych dochodów samorządu.
Sama kwota na pewno budzi wrażenie. Można wręcz powiedzieć, że jest imponująca. Gdyby jednak przyjrzeć się bliżej kto i jak wysokie wsparcie uzyskał, można dojść do prostego wniosku, że promowane w ramach tego projektu są samorządy, w których najwyższe posady: prezydentów, starostów, wójtów, burmistrzów, radnych sprawują członkowie lub sympatycy z ramienia partii rządzącej.
Popatrzmy bliżej
No właśnie. Słowa marszałka Ortyla mogą wydawać się wspaniałe. Co więcej, wydaje się, że kryteria przyznawania środków również wydają się przemyślane. Ale to wszystko tylko teoria, bowiem kiedy popatrzymy na dokładną rozpiskę kto i ile otrzymał, dojdziemy do fundamentalnego wniosku, że najważniejsze kryterium brzmi: Masz samorządowców z PiS? Dostaniesz więcej. Na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego pojawiła się tabelka, kto, ile i na co otrzymał. Postanowiliśmy przyjrzeć się jej bliżej.Pierwsza rzecz, która natychmiast rzuca się w oczy, to ogromne dysproporcje w przyznawaniu pieniędzy gminom oraz powiatom. Małe miejscowości, otrzymały wręcz horrendalne pieniądze, podczas gdy większe o wiele mniejsze środki, wręcz nieproporcjonalne. Przykład? Powiat Tarnobrzeski otrzymał zaledwie 1,5 mln a Powiat Jasielski nieco ponad 1,1 mln złotych na realizacje swoich inwestycji podczas gdy Gmina Kolbuszowa 15 mln, Gmina Jeżowe 5 mln, Gmina Baligród niespełna 3 mln, a Gmina Orły 3 mln. W tych gminach łącznie mieszka niespełna 45 tys. mieszkańców podczas gdy w samym Tarnobrzegu mieszka ich 47 tys.
Już teraz widzimy, że rozdział pieniędzy jest wręcz absurdalny. Przydział środków jest ogromnie nieproporcjonalny w stosunku do wielkości i zaludnienia poszczególnych regionów. Ale to nie koniec absurdów. Możemy wprost powiedzieć, że o przydziale pieniędzy decydowało także to, kto sprawuje władzę w poszczególnych miastach, powiatach i gminach.
Stalowa Wola liczy 61 tys. mieszkańców i jest jednym z większych miast w naszym regionie. Powiat otrzymał 15 mln złotych. Podobnych rozmiarów jest inne duże miasto w naszym regionie, czyli Krosno. Jaką kwotę otrzymało miasto? 0 złotych! Co o tym zadecydowało? Odpowiedź jest prosta, polityczne pochodzenie prezydenta miasta. W Stalowej Woli prezydentem jest Lucjusz Nadbereżny, związany z partią rządzącą od 2006 roku, a w Radzie Powiatu zdecydowana większość ma Prawo i Sprawiedliwość. W Krośnie natomiast ostatnie wybory wygrał Piotr Przytycki, którego KW zdobył również większość w wyborach do Rady Miasta.
Jest tego więcej. Dębica z popieranym przez PiS Mariuszem Szewczykiem - 9 mln. Tarnobrzeg z prezydentem Dariuszem Bożkiem - 1,5 mln. Powiat Niżański ze starostą Robertem Bednarzem od lat związanym z PiS- 6,5 mln. Powiat Jarosławski z bezpartyjnym starostą Paluchem - 3 mln. Gmina Kolbuszowa z burmistrzem Janem Zubą z partii PiS - 15 mln. I tak dalej i tak dalej. Te przykłady możemy mnożyć.
Napisz komentarz
Komentarze