Jeżeli chodzi o inwestycje w zieleń i ekologię, musimy wziąć pod uwagę, że tylko w ciągu miesiąca miasto musi wydać blisko 5 mln złotych na zagospodarowanie i wywóz odpadów. Postawienie przy ulicy lub w parku jednego kosza na śmieci to koszt rzędu 1100 zł.
Nie mniej kosztowne są zadania związane z rekreacją. Nieduży plac zabaw z boiskiem do sportów plażowych to wydatek rzędu 200 tys. złotych. Rowerowa wiata z instalacją fotowoltaiczną kosztuje 75 tys. zł.
Spore wrażenie robią sumy przeznaczane na inwestycje drogowe. Żeby zbudować kilometr jezdni, przy której będzie znajdował się chodnik, ścieżka rowerowa i 20 miejsc parkingowych należy wydać łącznie prawie 2,5 mln złotych. Trzeba też pamiętać, że co roku miasto musi przeznaczyć 1,36 mln zł na malowanie linii na ulicach oraz 1,56 mln zł na łatanie powstałych w nich dziur.
Są również takie wydatki, które dominują nad wszystkimi pozostałymi. Nie wszystkie z nich są zapisane w tegorocznym budżecie, jednak przypomnijmy, że jeszcze w tym roku ma zakończyć się przebudowa kilkunastu ulic w centrum Rzeszowa, na którą trzeba było przeznaczyć 50 mln złotych. Miasto ciągle planuje również budowę Wisłokostrady, a koszt tej kluczowej dla kierowców inwestycji to aż 160 mln zł.
- Nie zapominajmy też o budowie zespołu szkół na os. Drabinianka, która kosztuje ponad 40 mln zł, czy o planowanej nad Wisłokiem 1,5-km tartanowej bieżni, której wykonanie wyniesie ok. 1,65 mln zł - informuje Marcin Piecyk z Oddziału Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Prawie 5 tys. zł za jednorazowe koszenie parku w Rzeszowie
Utrzymanie miasta kosztuje więcej, niż mogłoby się wydawać patrząc na ponad 430 mln zł zapisanych na inwestycje. Jednak dopiero ceny poszczególnych zadań obrazują, jak jest to kosztowne. Zakup i montaż jednego kosza na śmieci to koszt 1100 złotych, z kolei ustawienie kosza na psie odchody to 500 złotych.
Budowa jednego parku kieszonkowego kosztuje pół miliona zł, a postawienie plenerowej siłowni to koszt rzędu 100 tys. Tyle samo kosztują wiosenne nasadzenia kwiatów przy skwerach i skrzyżowaniach.
Jednorazowo na koszenie trawy w parku im. Jedności Polonii z Macierzą trzeba wydać 4,8 tys. złotych. Tysiąc razy więcej, bo 4,8 mln zł płacimy za miesięczne zagospodarowanie i wywóz śmieci z miasta. A ile kosztuje organizacja pikniku z okazji dni osiedla? W Rzeszowskim Budżecie Obywatelskim na to zadanie jest zazwyczaj zapisywane 15 tys. złotych.
Kilometr drogi: blisko 2 mln zł. Kilometr chodnika: 360 tys. zł
Blisko 1,86 mld złotych wynosi budżet Rzeszowa na 2022 rok. Ponad 430 mln zł z tej puli zostanie przeznaczone na inwestycje. Jednak ta liczba nie obrazuje tak dokładnie tego, ile pieniędzy potrzeba na utrzymanie dróg, czy zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa na ulicach miasta.
W Rzeszowie budowa 100 metrów chodnika to koszt rzędu 36 tys. złotych. Wymiana kostki na tej samej długości kosztuje 55,3 tys. zł. Od chodnika tańsza do wykonania jest ścieżka rowerowa: 35 tys. zł za 100 metrów. Kilometr jezdni kosztuje miasto 1,7 mln złotych, a co roku na naprawę powstałych w niej dziur trzeba wydać 1,56 mln zł.
Kosztowne jest również utrzymanie strefy płatnego parkowania: rocznie nieco ponad 3 mln zł. Wybudowanie jednego miejsca parkingowego wzdłuż ulicy to koszt 4,2 tys. złotych. Coroczne malowanie linii na ulicach to 1,36 mln zł.
Sprawna komunikacja i rekreacja swoje kosztują
Nieduży plac zabaw z boiskiem do sportów plażowych ma w tym roku powstać przy ul. Spacerowej na osiedlu Przybyszówka. Koszt takiej atrakcji dla dzieci i nie tylko to bagatela 200 tys. złotych. Ta kwota to oczywiście jedynie kropla w morzu budżetu inwestycyjnego zapisanego na 2022 rok.
Na wyobraźnię powinno zadziałać również to, ile kosztuje zakup i montaż jednej ławki (na przykład w parku): 1500 zł. Postawienie wiaty przystankowej to koszt 60 tys. złotych, natomiast zadaszona wiata rowerowa z instalacją fotowoltaiczną to już 75 tys. zł.
Rzeszów wciąż chce stawiać na ekologiczny transport, dlatego w grę wchodzą autobusy z napędem elektrycznym. Cena jednego, 12-metrowego pojazdu to 2,8 mln złotych. Podobny autobus, ale z silnikiem diesla kosztuje 1,3 mln złotych. Różnica ta jednak niewątpliwie się zwraca jeśli chodzi o koszty eksploatacji oraz redukcję zanieczyszczeń w powietrzu. A skoro już mowa o ruchu drogowym, to rocznie na odśnieżanie i utrzymanie ulic w zimie Rzeszów przeznacza ok. 9,53 mln złotych.
Priorytety Rzeszowa: sport, edukacja, komunikacja
Do końca 2022 roku zakończyć ma się przebudowa układu drogowego w centrum. Chodzi m.in. o rozbudowę dróg między ul. Gen. Maczka a biurowcem ZUS, czy otwarcie przejazdu pod wiaduktem na ul. Batorego. Jet to jedna z największych inwestycji komunikacyjnych w Rzeszowie, a jej całościowy koszt to 50 mln złotych.
Pozostając w obszarze inwestycji drogowych, zdecydowanie najdroższym przedsięwzięciem jest budowa Wisłokostrady, na którą przeznaczyć trzeba aż 160 mln złotych. Dla porównania, za te pieniądze można by kupić i postawić blisko 107 tys. ławek albo wybudować 800 placów zabaw. To daje 24 takie obiekty na każde osiedle.
Nieco tańsza będzie budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki: 120 mln złotych, czy trwająca właśnie budowa szkoły na os. Drabinianka: 40,2 mln złotych. Basen na ul. Matuszczaka to koszt rzędu 26 mln zł, a hala sportowa przy ZS nr 1 ma kosztować prawie 16 mln zł. Za trzy kładki rowerowe przy mostach Lwowskim, Karpackim i Narutowicza miasto zapłaciło 11 mln zł, a nadchodząca przebudowa ul. Grunwaldzkiej ma kosztować 4,96 mln zł.
Szykuje się również budowa 1,5 km tartanowej bieżni nad Wisłokiem za ok. 1,65 mln zł. Ta kwota wydaje się niewielka przy Wisłokostradzie, jednak za jej równowartość można by w Rzeszowie postawić 1500 koszy na śmieci lub wybudować 8 niedużych placów zabaw.
Napisz komentarz
Komentarze