Parę tygodni temu Konrad Fijołek podjął decyzję o całkowitym przeorganizowaniu pracy rzeszowskiego Ratusza. Jednym z tych elementów było zlikwidowanie biura prasowego, a zamiast tego powołanie do życia Kancelarii Prezydenta, która miała usprawnić komunikację urzędników z mieszkańcami.
Dyrektorką tejże instytucji została szefowa sztabu wyborczego prezydenta, Karolina Domagała. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Karolina Domagała na stanowisku szefa Kancelarii Prezydenta
Konrad Fijołek będzie miał nową rzeczniczkę prasową
Teraz rzeszowski Ratusz czekają kolejne zmiany, bowiem Kancelaria Prezydenta powiększa się. Po zmianach będzie się ona składała z dwóch oddziałów: prezydialnego oraz komunikacji społecznej.
I to właśnie na stanowisko kierowniczki tej drugiej komórki jakiś czas temu został ogłoszony nabór. Wygrała go Marzena Kłeczek-Krawiec, która tym samym zostanie nowym rzecznikiem prasowym prezydenta.
Do jej zadań będzie należało zapewnienie stałego kontaktu prezydenta z mieszkańcami, reprezentowanie prezydenta w kontaktach z mediami i opinią publiczną, wprowadzanie nowoczesnych metod komunikacji ze społeczeństwem i mediami, organizowanie i prowadzenie konferencji czy seminariów.
Po "dobrej zmianie" w Nowinach czas na rzeszowski Ratusz
Jednak powołanie nowego rzecznika prasowego to zaledwie połowa roszad personalnych w Ratuszu, ponieważ w Urząd Miasta Rzeszowa równocześnie został przeprowadzony nabór na stanowisko podinspektora w oddziale komunikacji.
Kandydatów było dziewięciu, a najlepszym z nich okazał się Bartosz Gubernat, do niedawna jeszcze dziennikarz "Nowin", który odszedł stamtąd po wprowadzeniu w tym dzienniku tzw. "dobrej zmiany".
Do jego głównych zadań będzie należało przygotowywanie materiałów dla mediów, prezentowanie stanowisk i oświadczeń, obsługa dziennikarska wydarzeń oraz udział w konferencjach i spotkaniach, opracowywanie materiałów prasowych.
Będzie on także analizował publikacji prasowych oraz informacji radiowych i telewizyjnych zawierających tematykę związaną z działalnością prezydenta i urzędu, a także wprowadzał nowoczesne metody komunikacji ze społeczeństwem i z mediami.
A co z dotychczasowymi pracownikami biura prasowego prezydenta, Maciejem Chłodnickim oraz Arturem Gernandem? Obydwaj panowie mogą być spokojni o pracę, ponieważ zostają na swoich stanowiskach.
Napisz komentarz
Komentarze