Informacje na ten temat zaprezentował BIG DATA RynekPierwotny.pl.
Ile za własne M w Rzeszowie?
Z danych ekspertów portalu wynika, że w grudniu 2024 roku za m kw. nowego mieszkania w stolicy Podkarpacia należało zapłacić średnio 11 088 zł. Dla porównania średnia cena nowego M w Białymstoku wynosiła w tym czasie 11 264 zł za m kw., a w Lublinie 11 521 zł za m kw.
Jakie mieszkania w Rzeszowie są najdroższe? Biorąc pod uwagę cenę m kw., bez wątpienia będą to kawalerki. W ubiegłym miesiącu m kw. takiego lokum kosztował 12 570 zł. Zdecydowanie mniej zapłacimy za mieszkania dwu- i trzypokojowe. Odpowiednio 11 955 zł i 10 293 zł.
Czy w stolicy Podkarpacia można jeszcze znaleźć mieszkania z ceną poniżej 9 tys. zł za m kw? W grudniu ub. roku lokale z taką ceną stanowiły ok. 17% oferty.
Oferta rzeszowskich deweloperów nie należy do największych. Jednak na przestrzeni ostatniego roku wzrosła o 25%. W grudniu 2024 r. osoby szukające nowego M w Rzeszowie mogły wybierać z puli niemal 1,4 tys. lokali. Przede wszystkim są to mieszkania dwu- i trzypokojowe. W końcówce ubiegłego roku stanowiły one ok. 73% oferty.
Prognozy
W 2025 roku kluczową rolę w kształtowaniu cen mieszkań może odegrać polityka deweloperów wobec segmentu popularnego, czyli mieszkań dostępnych dla przeciętnego kredytobiorcy.
-Wzrost podaży tego typu lokali w dużych miastach – podobnie jak pod koniec ubiegłego roku w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Poznaniu – mógłby doprowadzić do stabilizacji, a nawet niewielkiego spadku średnich cen. Końcówka ubiegłego roku pokazała, że ten scenariusz jest prawdopodobny, czego przykładem są chociażby wspomniane miasta – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Jednocześnie jednak istnieje ryzyko, że deweloperzy skoncentrują się na droższych inwestycjach, kierowanych głównie do zamożnych klientów, co ponownie wywinduje stawki za metr kwadratowy. Dodatkowo wzrost kosztów materiałów i robocizny, napędzany m.in. inwestycjami infrastrukturalnymi w ramach Krajowego Planu Odbudowy, może utrzymać presję na ceny – zwłaszcza w największych metropoliach, gdzie rosną także koszty zakupu działek.
Napisz komentarz
Komentarze