- Dzisiejszej nocy, to jest 19 stycznia o godzinie 01.59 moja kamera zarejestrowała najprawdopodobniej spadający meteor - napisał Kamil Świder, autor nagrania.
Na nagraniu zarejestrowanym domową kamerą monitoringu widać jasny obiekt. Na początku obiekt wygląda jak smuga, pierwsze skojarzenie to "spadająca gwiazda". Następnie obiekt przyjmuje kształt kuli i znika.
- To jasny bolid, który pojawił się we wtorek nad Polską - powiedział w rozmowie z tvnmeteo.pl Karol Wójcicki, popularyzator astronomii "Z głową w gwiazdach". Dodał, że niestety kamery stacji bolidowych nie zdołały go zarejestrować ze względu na spore zachmurzenie.
Co to jest bolid?
Bolidem nazywamy meteor, którego jasność jest większa niż planety Wenus. Jest to więc po prostu bardzo jasna "spadająca gwiazda". Większość tego typu obiektów osiąga wielkość od kilku do kilkunastu centymetrów i całkowicie spala się w atmosferze. - To jednak bolidy mają największą szansę przetrwania przelotu przez atmosferę i w efekcie spadnięcia na Ziemię w postaci meteorytu - informuje Karol Wójcicki.
Zdaniem Wójcickiego kierunek, z którego bolid nadleciał i kąt spadania wskazuje, że bolid mógł spaść za południową granicą Polski.
Aktualizacja
Bolid był widziany również u naszych południowych sąsiadów. Niniejszy film zawiera kompilacje filmów z trzech państw. Rzeszowski autorstwa Kamila Świadra. Z małopolskiego Jurgowa otrzymaliśmy film autorstwa Mikołaja Madeji. Dwa pozostałe klipy pochodzą ze Słowacji i Węgier.
Napisz komentarz
Komentarze