Jak poinformował PAP zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Krzysztof Gwizdak, odmulanie ma na celu utrzymanie efektów takich samych prac, które zakończyły się na zalewie w 2022 r.
Wówczas rzeszowskie Wody Polskie zakończyły realizację zadania pn. „Odtworzenie pierwotnej pojemności zbiornika przystopniowego w Rzeszowie na rzece Wisłok”. Dzięki tej inwestycji wydobyto ok. 700 tys. m sześc. namułu, a objętość zbiornika wzrosła dwukrotnie i wynosi obecnie ok. 1,2 mln m sześc.
„Jako beneficjent jesteśmy zobowiązani do utrzymania efektu projektu przez 5 lat, jeśli inwestycja była sfinansowana ze środków unijnych, a tak wówczas było. Dlatego odmulanie będzie przeprowadzone również w tym roku” – dodał Gwizdak.
Podkreślił, że od zakończenia robót dwa lata temu, na bieżąco badano ilość dopływających do zbiornika osadów poprzez wykonywanie okresowych badań batymetrycznych.
W lipcu br. podpisana została umowa o wartości niemal 6 mln zł z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Bytomiu.
Jak podał Gwizdak, do września br. trwała organizacja placu budowy, w tym m.in. dowiezienie i montaż refulera i rurociągów tłocznych, ogrodzenie placu budowy i przygotowanie zaplecza dla pracowników. Obecnie rozpoczęły się już zasadnicze prace odmuleniowe.
Gwizdak zaznaczył, że zidentyfikowano trzy główne obszary do odmulenia - jeden zlokalizowany na prawym brzegu zbiornika powyżej zapory i dwa na lewym brzegu w środkowej części zbiornika. „Są one usytuowane poza głównym nurtem Wisłoka. Prowadzone prace pogłębiarskie zakładają wydobycie 50 tys. m sześc. urobku. Po zakończeniu prac wykonawca ma również uporządkować teren” – podkreślił wicedyrektor RZGW w Rzeszowie.
Rozpoczęte prace nie powinny spowodować niedogodności dla mieszkańców Rzeszowa.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze